Właśnie przekroczyliśmy granicę Słowacko – Austriacką i jesteśmy po bardzo drogim śniadaniu na stacji benzynowej. Jako, że 25 zł od łebka jak na kawę i kanapkę to lekka przesada postanowiliśmy trochę okraść Austriaków z ich internetu 😉
Pogoda póki co na letnią nam nie wygląda. Jest zimno a przez prawie całą Słowację lał deszcze. Wierzymy jednak, że najpóźniej za włoską granicą przywita nas w końcu słońce.
Na załączonym zdjęciu wschód słońca w Milówce.
Do później … miejmy nadzieję 😉
1 Comment
Misiu, jeszcze nie dojechaliście na miejsce, a już średnią postów macie chyba lepszą niż my przez całe 2 tygodnie 😀 Czekam na więcej 🙂