To już jutro!
Jesteśmy praktycznie spakowani. Na dzisiejsze popołudnie pozostaje „jedynie” zmieścić każdą z miliona części naszego olbrzymiego campingowo-wakacyjnego bagażu do Leona i nie pozbawić się przy tym widoczności przez tylną szybę 😉
Plan na jutro jest prosty. Znajoma trasa przez Zwardoń, Bratysławę i Wiedeń i nocleg w wybajerzonym (a co!) hotelu w okolicach Klagenfurtu (Austria). Od soboty zaczyna się już pełen spontan i zero rezerwacji ;). Kierunek – Livorno, aczkolwiek mamy w planach mały skok w bok do Maranello ;> i kto wie ile tam zabawimy… W Livorno trzeba będzie złapać prom do Olbii. W niedzielę mamy nadzieję postawić już nasze stopy na Sardyńskiej ziemi.
Obyśmy przynajmniej raz na jakiś czas znajdowali się tam w zasięgu sieci, by móc na bieżąco dzielić się z Wami naszą podróżą. Do przeczytania!
4 komentarze
Bezpiecznej podróży!!!
Dzięki 😉
Trzymam kciuki!!!
To już dzisiaj!!! Życzę wam bezpiecznej podróży w przygodę i mnóstwa przemiłych wrażeń. Niech i te wakacje będą niezapomniane dla nas wszystkich – również dla tych, którzy towarzyszyć wam będą czytając bloga. Ściskam was gorąco. Do zobaczenia na tych stronach!