Adres
Prof. Ernst Fuchs Platz 1
9300 St. Veit an der Glan, Austria
www
http://www.hotel-fuchspalast.at
Sposób rezerwacji
www.booking.com
Cena
49 € za pokój za noc
Długość i termin pobytu
1 noc / sierpień 2013
Dojazd
Wydaje mi się, że bez nawigacji może być trudno albo po prostu nie mieliśmy szczęścia. Nie widzieliśmy po drodze żadnych drogowskazów. Hotel jest w camym centrum miasta – wręcz w pewnym momencie niespodziankowo wyłania się zza zakrętu 😉
Okolica
Okolica jest wielką wartością dodaną hotelu. Położony jest w samym centrum uroczego miasteczka. Można z powodzeniem wybrać się na spacer. Cicho, milo i spokojnie.
Parking
Jest i to darmowy. Nieco schowany za hotelem i niestety w żaden sposób nieoznaczony.
Ogólne wrażenie
Bardzo pozytywne! Hotel ma niespotykany wygląd. Zaprojektowany został przez znanego austriackiego malarza Ernsta Fuchsa w stylu realizmu fantastycznego. Wygląda naprawdę bajkowo i jest jedyny w swoim rodzaju.
Obsługa
Przyjmowała nas przesympatyczna Pani. Dogadaliśmy się po angielsku, pokazała jak trafić do pokoju i była w ogóle bardzo pomocna zwłaszcza w całej sytuacji zawirowania z rezerwacją.
Internet
Darmowe wi-fi dostępne na terenie całego hotelu (o hasło należy poprosić w recepcji). W naszym pokoju działało bardzo przyzwoicie.
Pokoje
Schludne, czyste, całkiem przestronne. Bardzo wygodne łóżko, szafki nocne, telewizor, praktyczny długi blat pod ścianą gdzie wygodnie można usiąść z laptopem, sporo miejsca na ubrania. Łazienka z dużym prysznicem, ręczniki, mydło, żel, suszarka. Fajnym rozwiązaniem są chusteczki higieniczne w blacie i dodatkowe powiększające lusterko – super np. do robienia makijażu. Na niektórych meblach widać zużycie, obdrapania, zacieki na abażurach lamp ale generalnie jest na plus. Jedyny większy minus naszego pokoju był taki, że okno wychodziło na fontannę i mieliśmy do wyboru albo plusk wody albo gorąc w pokoju bo niestety nie ma klimatyzacji. Całe szczęście fontanna została wyłączona na noc a powtórny plusk usłyszeliśmy razem z budzikiem o 7 rano.
Posiłki
Nie korzystaliśmy.
Czy polecilibyśmy to miejsce znajomym
Zdecydowanie tak!
2 komentarze
Mam nadzieję, że po tak ciężkiej podróży fajnie się spało w tym bajkowym hotelu.
Jak dobrze przy porannej kawie pochodzić z wami po zwiedzanych miejscach! Liczymy na następne wpisy. Pozdrawiam z chłodnego, ale jeszcze słonecznego Lublina (zapowiadają deszcze i kilkudniowe ochłodzenie).