Do Poznania udaliśmy się w grudniowy weekend na koncert Coma symfonicznie. 24 godziny to niestety zbyt mało by się z miastem zapoznać, nie mniej przed koncertem udało nam się wyskoczyć na Rynek a drugiego dnia przed odjazdem odwiedzić Stary Browar (połączenie obiektu handlowego i galerii artystycznej zbudowane na bazie poprzemysłowego budynku dawnego Browaru Huggerów).
Łasi na punkciki z programu lojalnościowego, po raz kolejny wybraliśmy hotel z sieci Accorhotels.
Adres
pl. Andersa 1
61-898 Poznań
WWW
http://www.novotel.com/pl/hotel-3376-novotel-poznan-centrum/index.shtml
Sposób rezerwacji
Rezerwacja przez stronę http://accorhotels.com.
Cena
Za pokój 2 os. typu Executive płaciliśmy 277,6 PLN / noc. W cenę wliczone było śniadanie.
Długość i termin pobytu
1 noc / grudzień 2015
Dojazd
Samochodem bez nawigacji ani rusz. Sam podjazd pod hotel nieco skomplikowany dla osoby przyjezdnej.
Okolica
Dobra lokalizacja. Tuż obok znajduje się piękny budynek Starego Browaru. W odległości spacerowej (sprawdziliśmy empirycznie) znajduje się też Stare Miasto, dworzec PKP jak i budynki Targów Poznańskich.
Parking
Podziemny (niezbyt zachęcający wyglądem) parking dla gości kosztował 75 PLN za dobę! Ponadto skaner biletów postanowił się zbuntować w dniu naszego wyjazdu i nie chciał otworzyć szlabanu. Dłuższą chwilę musieliśmy poczekać aż mu „przejdzie”.
Ogólne wrażenie
Po przyjeździe nie ma gdzie zostawić samochodu. Parking na przeciwko wejścia okazał się terenem prywatnym niezwiązanym z hotelem, tak więc musieliśmy zapłacić za postój by … po zameldowaniu przenieść się na parking hotelowy (również płatny). Lobby i recepcja bez szału. Powitalny drink, który przysługiwał nam ze względu na status w klubie AccorHotels okazał się drinkiem dla jednej osoby (w innych hotelach należących do sieci w analogicznych sytuacjach zawsze dostawaliśmy po drinku na osobę). Co więcej oferta baru była tak uboga, że to pojęcie drinka było tam bardzo na wyrost 😉
Obsługa
Niestety nasza interakcja z obsługą hotelu to jedno wielkie pasmo problemów i pomyłek. Zaczęło się już przy zameldowaniu. Zupełnie nie rozumieliśmy dlaczego musimy deklarować czy będziemy korzystać z baru/restauracji i jeśli tak to na jaką kwotę, by dokonać odpowiedniej blokady na naszym koncie. W życiu nie spotkaliśmy się z podobną praktyką.
Gdy wspomniana blokada została założona i chcieliśmy w barze zamówić sobie drugiego drinka (do pary do tego powitalnego tylko dla jednej osoby), okazało się, że dopisanie go do naszego rachunku jest co najmniej problematyczne i wymagało nie lada ekwilibrystyki i kilku podejść ze strony pani barmanki. Swoją drogą, profesjonalizm pani barmanki również pozostawiał wiele do życzenia. Najpierw musieliśmy swoje odstać przy barze, zanim raczyła nas zauważyć a potem nie potrafiła nam nic zaproponować.
Następnego dnia poinformowaliśmy w recepcji, że chcemy skorzystać z naszego klubowego przywileju późniejszego wymeldowania. Gdy po wizycie w Starym Browarze wróciliśmy do hotelu, nie mogliśmy dostać się do pokoju. Okazało się, że nasz przedłużony o tych kilka godzin pobyt nie został „wbity” w system, tak więc karta przestała otwierać drzwi automatycznie o standardowej godzinie check-outu.
Podczas wymeldowania Pani w recepcji była bardzo zdziwiona założoną blokadą na naszym koncie (czyżby to nie standardowa praktyka a inwencja osoby pracującej na zmianie poprzedniego dnia?). Następnie wygenerowała nam fakturę … która niestety nie obejmowała parkingu (również „niewbitego” w system ;/). Trzeba było operację powtarzać po raz drugi.
Przypomnę, że nasz pobyt obejmował zaledwie jedną dobę 😀
Internet
Bezpłatne wi-fi dostępne jest na terenie całego hotelu. Na tą jedną noc nie potrzebowaliśmy go jednak za bardzo, dlatego też nie jesteśmy w stanie nic powiedzieć o tym jak działa.
Pokoje
Pokój schludny i czysty. Być może wyposażenie nie najnowsze (że ten telewizor się jeszcze ostał), ale generalnie nie można mu nic zarzucić (no chyba, że się chce oglądać telewizję). Typ pokoju Executive gwarantował dodatkowe gadżety jak: kapcie i szlafrok (marzył mi się taki biały kizi mizi jak na filmach … no i kolor się zgadzał 😛 ), ekspres do kawy marki Nespresso wraz z kapsułkami a także bogatszy niż zazwyczaj zestaw kosmetyków w łazience (poza standardowym szamponem i mydłem była jeszcze odżywka do włosów i rewelacyjny balsam do ciała; przyznaję tubkę zabrałam do domu).
Posiłki
Tradycyjne bogate „novotelowe” śniadanie. Bardzo dobra kawa. Wielki plus za pyszne placki ziemniaczane, wędzoną makrelę i mini wypieki.
Czy polecilibyśmy to miejsce znajomym
Z przykrością stwierdzamy, że nie. Mimo całej sympatii do sieci Novotel, mimo super lokalizacji, ładnego pokoju i pysznego śniadania. Poziom nieogarnięcia personelu i ilość generowanych przez nich sytuacji problematycznych skutecznie zraziły nas do tego obiektu.
Pod tym linkiem znajduje się też nasza recenzja w serwisie TripAdvisor.
Zdjęcia
* Zdjęcie główne pochodzi z profilu hotelu w serwisie Booking.com