Novotel Bangkok Silom Road to pierwszy hotel, w którym przyszło nam nocować w Bangkoku. Nie zwalił nas szczególnie na kolana, ale do tej pory wspominamy go z sentymentem a także doceniamy każdą małą inicjatywę skierowaną ku najmłodszym.

Adres

320 Silom Rd, Suriyawong, Bangrak, 10500
Bangkok
Thailand
https://www.novotelbangkoksilom.com/

Sposób rezerwacji

Rezerwacja przez stronę http://www.accorhotels.com.

Cena

Za pokój 2 os. typu De Luxe z łóżkiem king-size i sofą płaciliśmy około 2683 THB / noc (~ 345 PLN). W cenę wliczone było śniadanie w formie bufetu.

Długość i termin pobytu

4 noce / listopad 2019

Dojazd

Na lotnisku wzięliśmy taksówkę, która wysadziła nas dosłownie u drzwi hotelu. Mieliśmy za sobą ciężki lot, priorytetem było dotarcie do celu jak najszybciej i taksówka rzeczywiście się tu sprawdziła.

Okolica

Lokalizacja była priorytetem. Nie chcieliśmy spędzać zbyt wiele czasu docierając do atrakcji, które chcemy zwiedzić. Dzielnica Bang Rak, w której mieści się hotel, wydała się nam w sam raz. Nie ukrywam, że na decyzję wpłynął też thaibook od Tasteaway, którzy również lubią nocować w tych rejonach ilekroć są w Bangkoku a do tego zdołali sprawdzić też kilka smakowitych adresów w okolicy.

Nie żałujemy tej decyzji. Wypróbowaliśmy dwie z polecanych restauracji (Baan Phadthai i Tealicious) i byliśmy bardziej niż zadowoleni. Od Chinatown dzieliła nas spacerowa odległość, niedaleko też znajdowała się przystań, gdzie można było wynająć łódkę na rejs po Menamie lub wsiąść w wodny autobus. Kierowcy tuk tuków i taksówek nie robili problemów żeby nas wieczorem do naszego hotelu odstawić a trzeba wiedzieć, iż często potrafią odmówić kursu, jeśli mieliby wylądować w miejscu, z którego trudno będzie im złapać chętnego na powrót. Przy samej ulicy znajdowało się co najmniej kilka jakże potrzebnych 7-eleven a nawet Starbucks 🙂 nasz wakacyjny must-have 😀

Parking

Nie korzystaliśmy.

Ogólne wrażenie

W porządku. Taki standardowy Novotel, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Na plus zasługuje siłownia (jeśli ktoś potrzebuje), otwarty basen (niewielki, ale zawsze jakiś sposób na ochłodę i relaks po całym dniu zwiedzania) a także niewielki kącik dla dzieci (trochę kolorowych książek i koszyków z plastikowymi warzywkami, ale dla małego dziecka najważniejsze przecież, że coś jest nowe).

Nie mogę nie wspomnieć też o miłym akcencie przy check-inie. Małgosia została obdarowana małym ręcznie robionym misiem.

Obsługa

Przyczepić można się tylko do kwestii łóżeczka, które miało do nas dotrzeć i koniec końców nie dotarło. Poza tym bez zarzutu, ale też nie dawaliśmy im specjalnych okazji by się wykazać.

Internet

Bezpłatne wi-fi w pokoju. Stabilne, prędkość OK.

Pokoje

Olbrzymie i mega wygodne łóżko zajmowało większość pokoju. W rogu mieściła się jeszcze mini sofa i stolik a przy ścianie pod telewizorem coś na kształt małego biurka czy raczej wąskiego blatu. Tak po prawdzie to nie wiem gdzie to łóżeczko dla Małgosi miałoby się tam jeszcze zmieścić 😀 Nie podobało mi się, że ściana łazienki, za którą bezpośrednio znajdował się prysznic, była przeszklona. Trudno w takich warunkach utrzymywać ciemność w pokoju (bo np. dziecko śpi) i jednocześnie się kąpać. Co prawda można było szybę zasłonić roletą, ale zamontowana wewnątrz prysznica nie prezentowała najlepszej formy od tego stałego kontaktu z wodą. Ze względu na brak wystarczającego oddzielenia kabiny od umywalki (i tym samym reszty łazienki), kontakt z wodą miało tam praktycznie wszystko 🙂

Posiłki

Śniadania typowo novotelowe, czyli dla każdego coś smacznego. Nie ukrywam, iż z małym głodomorem to naprawdę wygodne tak zacząć dzień. Sympatyczne panie z obsługi zawsze proponowały nam krzesełko do karmienia. Na uwagę zasługuje również oddzielny stolik, na którym znajdowały się rzeczy przeznaczone dla dzieci. Niestety były to głównie kolorowe płatki na mleko, ciastka czy owoce, nie mniej i tak nigdy wcześniej nie widziałam by hotel w tak miły sposób wyróżnił swoich najmłodszych gości.

Czy polecilibyśmy to miejsce znajomym

Czemu nie. Przyzwoity hotel sprawdzonej sieci ze średniej półki cenowej. Dobry na noc i śniadanie.

Zdjęcia

Niestety daliśmy ciała i nie mamy żadnych zdjęć 🙁 Zdjęcia hotelowe powstają zazwyczaj zaraz po wejściu do pokoju, tak by pokazywały to jak wygląda w rzeczywistości bez naszych rozpakowanych walizek i sterty rzeczy. Tamtego wieczoru, gdy przybyliśmy do Bangkoku, naszym największym priorytetem było jak najszybciej położyć Małgosię spać (po praktycznie nieprzespanej nocy w samolocie). Zdjęcia na bloga to ostatnie o czym wtedy myśleliśmy.

*Zdjęcie główne pochodzi z oficjalnej strony hotelu. Można tam znaleźć również kilka innych, które całkiem dobrze oddają rzeczywistość.

Author

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.