Poranna ucieczka z hotelu, została zaplanowana na godzinę piątą rano. Nieprzyjazna atmosfera okolicy nie pozwoliła na pełnowartościowy wypoczynek. Ja wprawdzie spałem jak dziecko, ale Monia już nie najlepiej. Poranna toaleta, zbieramy rzeczy, wymeldowanie z hotelu i możemy ruszać. Przy wyjściu Pani próbowała nas jeszcze raz skasować za nocleg, który był opłacony w momencie rezerwacji. Recepcjonistka z dziwną miną przyjęła tą informację, wydała nam rachunek i mogliśmy wreszcie uciekać stąd ;).
Szybkie pozdrowienia z trasy! Połowa już za nami. Właśnie zatrzymaliśmy się na małe śniadanko zarówno dla nas jak i dla Leona 🙂 i korzystamy z darmowego hot spota…
No to pierwszy odcinek trasy za nami. Po 13 godzinach w samochodzie dotarliśmy do Zagrzebia – miejsca naszego noclegu na trasie. Jechało się różnie 😉 Krzysiek – odpowiedni…
Dziś przed nami niespełna 1000 km – taka odległość dzieli bowiem Lublin od Zagrzebia (stolicy Chorwacji), gdzie mamy zaplanowany nocleg. Jutro pozostanie nam jeszcze ok 800 km do naszego…
Pobudka w środku nocy, tak by o 5:00 wyruszyć na południe ;). W tym roku, naszym wakacjom towarzyszy kilka nowości …
Cel tegorocznych wakacji długo pozostawał pod znakiem zapytania. Zakup własnych 4 kółek odwlekał się w czasie. Nie wiedzieliśmy więc, czy dana nam będzie cudowna samochodowa przygoda po naszemu,…