Niepozorny Janowiec, który miał być tylko małą odskocznią od naszego sierpniowego urlopu w Lublinie, niespodziewanie stał się letnim hitem i udowodnił raz jeszcze, że Małgosi do podróżniczego szczęścia wcale nie potrzeba nie wiadomo jak spektakularnych dziecięcych atrakcji.
Określić Dwór Meluzyna pojęciem „miejsce na nocleg” byłoby bardzo dużym nietaktem, bo tu po prostu aż chce się być a nie tylko nocować. Znaleziony przez przypadek, kursorem po…