To miał być mój dzień! Pierwsze plażowanie, pierwsza kąpiel w morzu, pierwsza szansa żeby przywieźć z tych wakacji coś więcej niż opalone stopy. Wszystko zaplanowałam. Znalazłam plażę na Google Maps (Batu Ferringhi) a w hotelowej recepcji wypytałam o to jak podróżować po wyspie tutejszymi autobusami. Po śniadaniu spakowaliśmy plecaki i w drogę! Na dworze przywitało nas 100% zachmurzenia i kałuże po nocnym deszczu.
Tag