Taormina ma bardzo przyjemny park – Giardini della Villa Comunale. Przekroczenie jego wrót to jak wejście do sklepu z klimatyzacją. Starzeje się. Nie dla mnie już łapanie każdego południowego promienia słońca w ramach pracy nad ładnym kolorytem skory. Z Małgosią uwieszoną wiecznie na mych rękach, chuchającą mi w twarz lub szyję i podnoszącą stale temperaturę mojego ciała, zaczęłam doceniać powiewy świeżego powietrza i temperatury sprzyjające bardziej oddechowi niż opaleniźnie. Cóż, wrócę biała jak większość moich letnich t-shirtów 🙂 .
Wczorajszy wiatr skutecznie rozgonił chmury i dziś od rana można było cieszyć się sycylijskim słońcem. Jako, że w Giardini-Naxos mieszkamy tuż obok plaży, dzień jak ten można było…