Nie pamiętam dobrze kiedy dokładnie wpadliśmy na pomysł wizyty w Maranello, ale wyszło to całkiem spontanicznie. Bo dlaczego by nie? Skoro będziemy przejeżdżać w pobliżu a do tego z zapasem czasu. Zrobiliśmy małe rozeznanie i tak wizyta w rodzinnym mieście Ferrari trafiła do naszego podróżniczego „jadłospisu”.
Tag