Wczoraj odbyła się nasza ostatnia „poważna” wycieczka z cyklu zwiedzanie – Saloniki. W lepkim jak klej powietrzy udało nam się zrealizować cały spacer zaplanowany przez zielony przewodnik. Jedyny szkopuł w tym, że w Grecji sjestę mają nawet zabytkowe kościoły. Ze wszystkich na trasie mogliśmy więc wejść zaledwie do jednego.
Tag