Kolejny odcinek z serii „w liczbach” opisujący naszą podróż do Triestu w regionie Friuli-Wenecja Julijska. Wpis trochę inny, bo zawiera także fakty związane z naszym najmłodszym podróżnikiem.
Ostatniego dnia pogoda dała czadu! Zupełnie jakby w jeden dzień chciała nam wynagrodzić cały ten deszcz. Żałowaliśmy, że finalnie nie ubraliśmy krótkich spodenek, które smętnie spoczywały na dnie…
Mamy to! Słońce, błękit, temperatura momentami niebezpiecznie dochodziła do 20 stopni! Ciepłe kurtki nareszcie poszły w odstawkę a wszelakie letnie oręża w końcu ujrzały światło dzienne. Okulary słoneczne,…
Jeśli zastanawiacie się co u nas słychać, to niech na to pytanie odpowie Wam piosenka 😀
Zgodnie z zapowiedziami nad Triest nadciągnęły gęste chmury. Wiatru brak, więc nawet nie ma co ich przegonić. Rozpoczęliśmy więc zabawę w chowanego. W chowanego przed deszczem rzecz jasna.
Prognozy pogody na następne dni zapowiadają jedną wielką falę nieustających… upałów opadów. Jeśli miałyby się sprawdzić, to po wczorajszym dniu możemy śmiało stwierdzić, że chociaż jeden dzień tych wakacji…
Najmniej włoskie z wszystkich włoskich miast. Na przełomie XIX i XX wieku jedno z krajów koronnych Cesarstwa Austrii, pod koniec II wojny światowej zajęte przez partyzantów jugosłowiańskich, w…
Witamy was z włoskiego Triestu, który przywitał nas niespodziewanym słońcem i równie niespodziewanym … brakiem głównego bagażu.
Nasz kwietniowy pobyt w Apulii w zeszłym roku to był hit! Dopisało wszystko począwszy od pogody, poprzez niezaprzeczalne uroki i smaki (!) regionu a na moim ciążowym samopoczuciu…