Baandin Chiewlarn Resort u wrót Parku Narodowego Khao Sok to bez wątpienia jeden z naszych najbardziej oryginalnych noclegów. Oczywiście daleko nam do stwierdzenia, że nocowaliśmy w nie wiadomo jakiej dżungli. Poza mrówkami na podłodze i mikro gekonami na suficie, nie mieliśmy innych gości. Nie mniej, opowieść Grzegorza o wielgaśnym pająku jakiego zabił o poranku i wcześniejsze ostrzeżenia właściciela by na noc szczelnie zamykać drzwi i okna sprawiają wrażenie, iż możliwości bliższego spotkania z dżunglą były znacznie większe. A to, dla takiego mieszczucha jak ja, skutecznie działa na wyobraźnię.
G2 Boutique Hotel to nasz budżetowy wybór w Chiang Mai. Polecamy jako miejsce z cyklu „tylko do spania”. Bardzo dobra korelacja ceny do standardu, śniadanie w cenie, świetna…
Novotel Bangkok Silom Road to pierwszy hotel, w którym przyszło nam nocować w Bangkoku. Nie zwalił nas szczególnie na kolana, ale do tej pory wspominamy go z sentymentem…
Tajlandia z roczniakiem – takie wakacje rządzą się swoimi prawami. Postanowiłam więc zebrać nieco praktycznych informacji jak to wyglądało u nas. A nuż przydadzą się jakimś rodzicom. Zapraszam…
Tajlandia z roczniakiem – takie wakacje rządzą się swoimi prawami. Postanowiłam więc zebrać nieco praktycznych informacji jak to wyglądało u nas. A nuż przydadzą się jakimś rodzicom. Zapraszam…
Wakacje na spontanie rządzą się swoimi prawami. Zdarza się, że lądujemy w miejscu, którego na początku nawet nie braliśmy pod uwagę. Czasem jest to przypadek, czasem jakiś nagły…
Psszszszsz – dźwięk automatycznie rozsuwanych drzwi. Do wagonu wchodzi młoda kobieta ubrana w służbowy mundurek. Różowa marynarka, koszula w biało różowe paski i czarne spodnie z materiału może…
W recepcji przyjmuje nas młody chłopak. Spisuje dane z paszportów, informuje o tym kiedy serwowane jest śniadanie, pyta czy życzymy sobie by nazajutrz posprzątano nasz pokój i uzupełniono…
Pomarańczowy materiał przełożony przez lewę ramię opasa całe ciało i opada luźno do połowy łydki niczym niezbyt szeroka spódnica. To zadziwiające, że prawe nagie ramię tajskiego mnicha -…
Bangkok się kocha bądź nienawidzi – przeczytałam w Internecie przed naszą podróżą. 3 dni to zbyt mało by opowiedzieć się za którąkolwiek ze skrajności, ale wystarczająco by stwierdzić,…
Dotarliśmy! To była zdecydowanie nasza najtrudniejsza podróż. Kumulacja plag egipskich w podróży z roczniakiem nałożona na ogólne zmęczenie, które zafundowały nam ostatnie dni przed odlotem. W rezultacie mieliśmy…