Dopiero co wszyscy przebieraliśmy stópkami na samą myśl o naszej małej wycieczce a tu już nadszedł jej kres. W sobotę rano spakowaliśmy walizki, po czym, zgodnie z instrukcją, zostawiliśmy klucze na stole i zatrzasnęliśmy za sobą drzwi. Na korytarzu już czekała Pani sprzątająca a w drzwiach wyjściowych minęliśmy Pana z zapasem czystej pościeli i ręczników. Jak na nie hotel organizacja pierwsza klasa.
Hiszpania, gorące słońce, bezchmurne niebo, żar, pot, okulary słoneczne i krem z filtrem. No cóż, z pewnością nie na początku kwietnia 🙁 Po całkiem przyjemnej środzie i czwartkowym słońcu, które,…
Można być jednym wielkim ignorantem w dziedzinie architektury i sztuki a i tak nazwisko Gaudiego nie będzie obce. Co by nie mówić, jest on jednym z głównych sprawców…
„Z przykrością zawiadamiamy, że lot nr 437 polskich linii lotniczych LOT do Barcelony jest opóźniony”. Komunikat ten, powtarzany jak mantrę, słyszeliśmy dziś dobrych kilka razy. Najpierw przesunęli nam…
Rok 2015 obfitował w życiowe zmiany. Ślub, przeprowadzka do Warszawy, zmiana pracy Michała. Fakt, że w tym całym zaganianiu udało nam się odbyć aż trzy wycieczki – Gdańsk,…