Zdołaliśmy zobaczyć już wszystko co było w planach na pierwszy tydzień, postanowiliśmy więc powtórzyć leniwą niedzielę i spędzić dzisiejszy dzień na totalnym nic nierobieniu. Na lokalizację tej wyczerpującej czynności, wybraliśmy hotelowy basen. Po południu zdaliśmy sobie sprawę, że to już praktycznie półmetek naszego pobytu w Czarnogórze. Trzeba by w końcu wypiąć się na te gotowe sosy do makaronu przywiezione z Polski i ruszyć do miasta na jakąś czarnogórską szamę. Padło na Ulcinj. Żołądki zaczynały nam się niebezpiecznie zbliżać do kręgosłupa, nie było więc czasu na dalsze podróże.
Dzisiaj, dla odmiany, udaliśmy się do baru… Pomyłka, to był Stary Bar – niezamieszkałe stare miasto miejscowości Bar, stanowiące osobną jego część. Starówka według naszego przewodnika jest jednym…
Na początek dziękujemy tym, którzy mocno trzymali kciuki za pogodę. Dzisiejszy dzień nie okazał się bowiem tym, który miał przerwać miesiące suszy. Wprawdzie chmur na niebie nie brakowało,…
Sveti Stefan to prawdziwa wizytówka Czarnogóry. Pojawia się niemal na każdej pocztówce, prospekcie, mapce, przewodniku a biura turystyczne często reklamują swoje wczasy w Czarnogórze za pomocą uroczych zdjęć…
Gorący poranek nie zniechęcił nas do wyrwania się poza okolicę. I tak po szybkim pakowaniu zdecydowaliśmy się na wycieczkę w rejon Budvy, Sv. Stefan i pobliskich miejscowości. Leniwie…
Dziś postanowiliśmy zobaczyć coś więcej niż morze. Zawsze w takich chwilach pomocą służył nam nasz niezastąpiony przyjaciel podróży – Zielony Przewodnik Michelin. Tym razem również zakupiliśmy odpowiedni tomi,…
Mamy dobrą wiadomość dla wszystkich fanów! Dzisiaj udało nam się nabyć prepaidowy internet u lokalnego operatora sieci komórkowej Telenor. Od teraz postaramy się być na bieżąco 🙂 Miła Pani z…
Po dwóch dniach w drodze zasłużyliśmy na prawdziwy wypoczynek 😉 Postanowiliśmy więc, urządzić sobie niedzielę z prawdziwego zdarzenia, czyli spać do oporu, nic nie planować, nigdzie dalej nie…
Poranna ucieczka z hotelu, została zaplanowana na godzinę piątą rano. Nieprzyjazna atmosfera okolicy nie pozwoliła na pełnowartościowy wypoczynek. Ja wprawdzie spałem jak dziecko, ale Monia już nie najlepiej.…
Szybkie pozdrowienia z trasy! Połowa już za nami. Właśnie zatrzymaliśmy się na małe śniadanko zarówno dla nas jak i dla Leona 🙂 i korzystamy z darmowego hot spota…
No to pierwszy odcinek trasy za nami. Po 13 godzinach w samochodzie dotarliśmy do Zagrzebia – miejsca naszego noclegu na trasie. Jechało się różnie 😉 Krzysiek – odpowiedni…